Trener Frank Schmidt – największa gwiazda 1.FC Heidenheim

2023-11-14

W ostatni weekend aktualny mistrz Bundesligi, Bayern Monachium, podejmował beniaminka, 1.FC Heidenheim. Dla 49-letniego trenera gości, Franka Schmidta, był to bardzo ważny mecz, ale nie chodzi tu o renomę przeciwnika. W tym spotkaniu Schmidt po raz 600. usiadł na ławce zespołu z Heidenheim – położonego w Badenii-Wirtembergii miasta, w którym się urodził.

Mam wrażenie, że w Polsce niewielu kibiców piłkarskich odpowiedziałoby twierdząco na pytanie, czy zna historię Franka Schmidta. Myślę, że będą to głównie pasjonaci niemieckiej piłki. Trener zdobywa u nas większą popularność też dlatego, że w tym roku Heidenheim debiutuje w najwyżej klasie rozgrywkowej. Jednak w Niemczech zna go każdy fan futbolu.

Schmidt jako piłkarz grał najwyżej w 2. Bundeslidze. W wieku 30 lat postanowił wrócić do rodzinnego miasta i dołączył do grającej wtedy w V lidze drużyny Heidenheim. Po trzech latach zakończył karierę i został asystentem trenera. Po dwóch miesiącach, na skutek zwolnienia swojego przełożonego, dostał szansę debiutu jako pierwszy trener. Wydawało się, że tylko na chwilę – chwilę, która trwa już 16 lat!

17 września 2023 r. Frank Schmidt został najdłużej pracującym trenerem bez zwolnienia w historii Bundesligi. Zdetronizował Volkera Finke, legendarnego trenera zespołu SC Freiburg. Jednak Schmidt był już znany w Niemczech przed zapisaniem się na kartach historii niemieckiej piłki.

Kilka lat temu wystąpił w filmie dokumentalnym "Trainer", w którym ukazane były losy kilku trenerów pracujących w niemieckich klubach. Natomiast w tym roku wydał autobiografię pt. "Unkaputtbar" ("Niezniszczalny"). Dlatego ciężko się nie zgodzić, że najbardziej rozpoznawalną twarzą jednego z tegorocznych beniaminków jest właśnie jego trener.

Zagłębiając się bardziej w historię Franka Schmidta, postanowiłem sprawdzić też, jakie są najdłuższe okresy prowadzenia drużyn wśród innych, obecnie pracujących trenerów. Porównałem cztery najpopularniejsze i najchętniej oglądane ligi europejskie, a także naszą Ekstraklasę.

W Bundeslidze na drugim miejscu jest Christian Streich, trener SC Freiburg, który trenuje klub 11 lat i 10 miesięcy. Trzecie miejsce zajmuje Urs Fisher z Unionu Berlin. Zasiada on na fotelu trenera od 5 lat i 4 miesięcy. Jednak przy obecnej grze zespołu ze stolicy Niemiec nie zdziwię się, jeśli ten licznik wkrótce się zatrzyma.

W Premier League pierwsze miejsce zajmuje również Niemiec – Jürgen Klopp. Jest on trenerem Liverpoolu już 8 lat i miesiąc. Następny w kolejności, Pep Gaurdiola, trenuje Machester City od 7 lat i 4 miesięcy. Na trzecim stopniu podium, w tak doborowym towarzystwie, znalazł się Thomas Frank (Brentford). Zasiada on na ławce trenerskiej tego klubu 5 lat i miesiąc.

W Serie A liderem jest Gian Piero Gasperini z Atalanty – 7 lat i 4 miesiące. Na drugim miejscu Stefano Pioli z AC Milan – 4 lata i miesiąc. Następne miejsca zajmują kolejne znane we włoskiej piłce nazwiska, a różnica wynosi dosłownie kilka dni. To Massimiliano Allegri (Juventus), Simone Inzaghi (Inter) oraz Maurizio Sarri (Lazio) – 2 lata i 5 miesięcy.

W La Liga prowadzi trener Atletico Madryt, Diego Simeone, trenujący klub ze stolicy Hiszpanii od 11 lat i 11 miesięcy. Na drugim miejscu jest Jagoba Arrasate z Osasusny – 5 lat i 4 miesiące. Na ostatnim miejscu podium znajduje się Imanol Alguacil z Realu Sociedad – 4 lata i 10 miesięcy.

W Ekstraklasie na pierwszym miejscu jest Tomasz Tułacz, trenujący Puszczę Niepołomice. Trener beniaminka naszej ligi przypomina w pewnym stopniu Franka Schmidta. Też wprowadził w tym roku swój zespół do najwyższej klasy rozgrywkowej po raz pierwszy w historii.

Jego okres trenowania drużyny wynosi jednak "tylko" 8 lat i 3 miesiące. Drugie i trzecie miejsce zajmują Dawid Szulczek (Warta) i Jacek Zieliński (Cracovia) – 2 lata. Widać jednak, że w ich przypadku okres pracy jest zdecydowanie krótszy.

Można pokusić się o stwierdzenie, że prezesi w polskich klubach rzadko decydują się zaufać trenerom i powierzyć im drużynę na dłuższy czas. Na tle analizowanych lig to Bundesliga wygląda na ligę, w której trenerzy mają najwięcej czasu na spokojne wprowadzenie swojej myśli szkoleniowej.

Jednak nawet Frankowi Schmidtowi daleko jest do prawdziwych rekordzistów, jakimi byli Guy Roux z Auxerre – 36 lat i 6 miesięcy oraz sir Alex Ferguson (Manchester Utd) – 26 lat i 8 miesięcy.

Łukasz Wasilewski

Załóż darmową stronę internetową!